wtorek, 18 września 2012

Wszystko się zmienia


Czas był a teraz czasu nie ma. Klasa maturalna to jeden z najtrudniejszych okresów w życiu człowieka. Szkoła, dom, nauka... Brak czasu dla siebie i innych. Wiadomo na upartego można by było pisać byle co i byle jak, ale chyba nie oto tutaj chodzi.(?) Najbardziej chciała bym przeprosić moich obserwatorów, których o dziwo mam bardzo dużo jak na zwykłego bloga :) PRZEPRASZAM!  Zaglądam na niektóre blogi jeśli tylko znajdę chwilkę, ale jest to dosyć trudne bo mam nowe zajęcie "dziecko". Nie myślcie sobie, że moje ;D Mam małego psiaka, któremu poświęcam dużo czasu kiedy tylko wrócę ze szkoły . Brak aparatu też przyczynia się do zaniedbania bloga niestety ;/ To tyle na dzisiaj, wykorzystałam wolną chwilkę a teraz mykam biegać bo później czekają mnie zadania  :(((

Moris :)

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Sesja na wielki +



Kocham takie spontaniczne wypady ;D O godzinie 9;59 obudził mnie dźwięk sms'a Ola; "Sesja dzisiaj??? Tyśka chyba też pójdzie :) ". Nie musiała długo czekać na odpowiedz. Już od dawna zbierałyśmy się na sesje ale zawsze coś krzyżowało nam plany. Rezultat? Sami zobaczcie ;D














piątek, 10 sierpnia 2012

♥♥♥

Dziś ważny dzień . Dlaczego? Dzisiaj mija równe 3 lata odkąd jestem z M. Więc pomyślałam, że miło powspominać to co było kiedyś i przedstawię Wam kilka naszych starych zdjęć ;D

 
 (Pierwsze wspólne zdj)







Dziękuje Kochanie za cierpliwość , miłość i wszystko to czego się od Ciebie nauczyłam ♥

środa, 1 sierpnia 2012

Nić



Dziś znowu Was ( przynajmniej mam taką nadzieję ) zaskoczę. Szczerze mówiąc w te wakacje mam ogromnego lenia, aż trudno uwierzyć, że z nudów zabrałam się za SZYCIE ;D Pobuszowałam w szafie w poszukiwaniu jakiś starych niepotrzebnych lub nie noszonych już przeze mnie ciuchów. Co nieco się znalazło. Stwierdziłam, że jak na początek przeszycie spodni na spodenki będzie najlepsze :) Jestem małym samoukiem i muszę przyznać, że w szybkim tępię uczę się nowych rzeczy. Mam też wspaniałego przyjaciela (Majka, osobistego fryzjera, doradcę, pomocnika itp itd),który jest znawcą mody więc doborem materiałów zajmuje się on (Majk: "To nie, to nieeee, to NIE !") hahah :P A oto moje dzieła ;

 ( Odprute kieszonki i lekko podwinięte nogawki + ćwieki wyglądają na prawde dobrze na moje oko ;D )
 
( Tutaj miałam nieco więcej pracy bo chciałam w jakiś sposób dodać koloru. Postawiłam na kolorowe nitki i trochę zygzaków.)

( A tutaj kolejne zdjęcie własnoręcznie zrobionej branzoletki na 18 Tyśki. )

sobota, 28 lipca 2012

Dla Tyśki ♥

Jak już wspomniałam w czwartek post dotyczył będzie prezentu urodzinowego dla Tyśki :) Jest kolorowy i zabawny  :P W sumie nic ciekawego w nim nie ma bo tylko mała skarbonka ale myślę, że dostarczy trochę śmiechu podczas otwierania :) Zapakowałyśmy ją w trzy kartony, na każdym starałyśmy się stworzyć coś zabawnego, poupychaliśmy też trochę papieru, żeby Justyna nie mogła tak szybko ich wyciągnąć. Rezultat ? Sami zobaczcie ;> Oczywiście Ola znów nam troszeczkę pomagała ;*















I jak? ;> Dobra ja mykam miłego wieczoru ;*

piątek, 27 lipca 2012

ADHD ♥

Nie ma to jak piękny, słoneczny dzień owiany nudą ! Z tego wszystkiego dostałam ADHD :D Nie mogę usiedzieć w miejscu, szperam w szafie, starych zeszytach, przeglądam po raz setny te same stare zdjęcia i czekam... Dzisiaj dzień przygotowań więc "spokojnie" czekam na cynk od Tyśki kiedy mam się zjawić i pomóc jej w dekorowaniu sali na jutrzejszą imprezę ;D Znalazłam "Super Banana", którego rysowałam w gimnazjum i kilka innych bazgrołów z tamtych nudnych dni.


 Muszę wyjść na zewnątrz bo nie daje rady w środku ;DD
Miłego dnia :*


czwartek, 26 lipca 2012

Miłooo :)

Chciałam baaardzo podziękować za Wasze miłe komentarze pod ostatnim wpisem :) Ciesze się, że Mućka przypadła Wam do gustu :P Dzisiaj chcę zrobić maleńką zapowiedz postu, który ukaże się w sobotę przed kolejnym wyjściem na 18. Razem z przyjaciółką Kasią spędziłyśmy chyba bite 3 godzinki nad pomysłem i zrealizowaniem go. :) Ale myślę, że spodoba Wam się tak samo jak krowa :P Miałyśmy też wspaniałe pomocniczki, Ole i Amelke <3




sobota, 21 lipca 2012

BAWIMY SIĘ

Pomysł na worek wziął się z tego, że prezent (18 różnych piw w dużym koszyczku, o prze różnych smakach,które nie są dostępne w żadnym normalnym sklepie czy supermarkecie) nie zmieścił się do żadnego kartonu, który posiadałam w domu. Już 3 lata temu robiłam podobny worek, ale ten jakoś bardziej mi się podoba. Potrzebowałam do tego większy kawałek materiału, czarny marker i zwykłe plakatowe farby. Jak widać wyszło całkiem nieźle , ale to tylko moje zdanie. Teraz czekam na Wasze opinie. A tak wgl to ciekawi mnie czy sami też coś tworzycie czy stawiacie na łatwiznę i  kupujecie już coś gotowego ? :>

 (Dobry szkic to połowa sukcesu. Nie wiem dlaczego wybrałam krowę, ale OK. W google wpisałam "szalona krowa" i oto co mi wyskoczyło. Całkiem sympatyczna ta mućka;) )

(Do zszytego już wcześniej materiału włożyłam steropian, żeby marker i farby nie przebiły się na drugą.)

(Oszczędziłam sobie zabawy ze szkicowaniem i od razu kształty narysowałam markerem. )

(Poprawiłam kontury i dorysowałam jej trochę plamek. )

(Wypełniłam ją kolorkiem i... TADAM! )

Niestety padła mi bateria w aparacie i nie będę mogła Wam pokazać jak wygląda efekt końcowy;/ Do worka napchałam trochę siana, żeby nabrał odpowiednich okrągłych kształtów;P No to teraz lecę się bawić a Wam życzę miłego wieczoru.